Czy filharmonia kojarzy się Wam wyłącznie z muzyką poważną? Potęgą stuosobowej orkiestry symfonicznej albo wyrafinowaniem fortepianowego recitalu? Jeśli tak, czas zmienić zdanie! Filharmonia jest znakomitym miejscem dla różnych gatunków sztuki dźwięków, bo - jak ktoś kiedyś powiedział - muzyki nie dzieli się na poważną i rozrywkową, tylko na dobrą i złą.
We wtorek 18 września przy ul. Narutowicza zagości - nie po raz pierwszy zresztą - jazz. Młody łódzki saksofonista Michał Kobojek zaprezentuje materiał ze swojej pierwszej płyty, zatytułowanej po prostu "My first time". Będą mu towarzyszyć pianista Tomasz Wierzbowski, perkusista Przemysław Kuczyński i Krzysztof Ścierański na gitarze basowej.