Tancerze kathak w Łodzi
Data publikacji: 2005-08-11
Monisa Nayak wraz z grupą indyjskich tancerzy wystąpi z pokazem tańca kathak w Łódzkim Domu Kultury. Wizyta w Łodzi jest częścią europejskiego tournee zespołu - artyści wystąpią też w Warszawie, Gdańsku, Wilnie i Wiedniu. Oprócz występu grupy Monisy Nayak organizatorzy przewidzieli szereg innych atrakcji - m.in. degustację tradycyjnych potraw indyjskich i prezentację metod relaksacyjnych.
KATHAK
to tradycyjny taniec indyjski, pochodzący z północnego stanu Uttar Pradesh. Rozwijał się jako uzupełnienie historii opowiadanych w świątyniach przez wędrownych poetów (wieszczów). Występy tancerzy kathak są połączeniem muzyki, recytacji o zróżnicowanej tematyce, tańca i mimiki. Charakterystyczne elementy tańca kathak to szybka praca nóg, rytmiczne obroty i wyrazista mimika.
MONISA NAYAK
Pochodzi z New Delhi, jest uczennicą shri Rajendra Gangani. Swoje układy choreograficzne wywodzi z tradycyjnego tańca z okolic Jaipur, które wzbogaca, tak by ukazać całe bogactwo tańca katkak. Laureatka prestiżowej nagrody Sangeet Kala Ratna, wielokrotnie reprezentowała kulturę Indii poza granicami kraju, m.in. w 1997 roku na festiwalu w Genewie.
W skład zespołu oprócz liderki wchodzą także:
tancerka Moumala Nayak, tancerz Mahendra Parihar, grający na tabli (hinduski instrument perkusyjny) Yogesh Gangani, grający na sarangi (instrument przypominający skrzypce) Kamal Ahmed i wokalista Brit Mohan Parihar.
Na łódzkim koncercie artyści zaprezentują sześć kilku lub kilkunastominutowych kompozycji, nawiązujących do religijnych hymnów i ludowych pieśni. Całość przewidziano na około półtorej godziny.
Organizatorem koncertu są Indyjsko-Polskie Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Kultury (IPCC) oraz Łódzki Dom Kultury przy współpracy Polsko-Indyjskiej Izby Gospodarczej i Regionalnej Izby Gospodarczej w Łodzi. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął ambasador Indii, którego obecność uświetni indyjski wieczór w ŁDK.
17 sierpnia 2005 o godz. 18.00,
Łódzki Dom Kultury, Duże Kino
Łódź, ul. Traugutta 17
WSTĘP WOLNY
(tekst: m.p., foto: s.p.)
Brak komentarzy