Znów w Łodzi leje
Data publikacji: 2007-06-14
Intensywne opady deszczu nie dają łodzianom o sobie zapomnieć. Znacznie się ochłodziło. Znów stoją kałuże. Tymczasem nie zdążyliśmy jeszcze zapomnieć o tym jak niedawno pogoda zaskoczyła mieszkańców Łodzi - takiego gradu, jaki padał w połowie czerwca nie pamiętają nawet najstarsi mieszkańcy miasta. Na Olechowie grad leżał na ulicach jak śnieg. Ulewy i gwałtowne burze nad Łodzią przechodziły od czwartku do niedzieli. Deszcz, gradobicie, jeziora zamiast ulic...
Ulewy nad Łodzią przechodziły od czwartku - spadł gwałtowny deszcz, a po deszczu gradobicie. Miasto obsypały kulki wielkości groszków czekoladowych. W czasie opadów zamarły tramwaje, mieszkańcy chowali się pod wiatami przystanków - co i tak nie uchroniło ich przed zamoczeniem, gdyż ochlapywały ich przejeżdżające pojazdy - woda na ulicach całkiem zasłaniała koła, a nawet podwozia samochodów. Ludzie zdejmowali buty i przemierzali ulice tak jakby szli brzegiem morza.
Woda pozalewała piwnice, pozapychane studzienki odblokowywali sami mieszkańcy, stawiano worki z pisakiem żeby woda nie wpływała do budynków - ale i to na niewiele się zdało. Żywioł poczynił duże straty. Zalane zostały również hale w ,,Ptaku" - towar pływał po boksach.
Na zdjęciu - ulica Gdańska w piatek 15 czerwca.
Brak komentarzy