Łodzianie zakładają unijne biznesy
Data publikacji: 2009-10-29
Dwadzieścia nowych firm ruszyło w Łodzi i podłódzkich miejscowościach dzięki unijnym dotacjom. Wszystkie założyły kobiety, które wzięły udział w programie Łódzkiej Agencji Rozwoju Regionalnego „Bądź sobie szefem”. Wśród nowych firm są m.in. studio projektowania mody, portal dla hobbystów gry Pentaque, internetowy sklep numizmatyczny, a jedna z uczestniczek zajmie się szyciem i sprzedażą tzw. utensyliów funeralnych, czyli… „wyposażenia” trumien.
Zdobyć unijne dotacje na własny biznes okazało się niełatwe, bo w konkursie wzięło udział aż 625 osób, ale też było o co walczyć. Panie dostały do 40 tys. zł na rozkręcenie firmy, na szkoleniach nauczyły się podstaw prowadzenia biznesu, czyli m.in. obowiązujących przepisów i radzenia sobie w urzędach, a ponadto w pierwszych miesiącach (od pół roku do roku) będą otrzymywały po 1100 zł.
O pieniądze z Unii na uruchomienie firmy stara się coraz więcej łodzian. Tylko w trzech tegorocznych konkursach ŁARR o 60 dotacji ubiegało się około 1500 osób. Wszyscy musieli m.in. napisać biznesplan, ale przede wszystkim mieć ciekawy pomysł na firmę. Dwa poprzednie konkursy wygrały np. portal społecznościowy „Klub po 40-tce”, wirtualna recepcja i klub fitness dla osób starszych.
Na wspieranie przedsiębiorczości Unia nie skąpi grosza. ŁARR dostała na trzy projekty 4,5 mln zł z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
Brak komentarzy