Szkocka ekipa od 2000 roku stopniowo pięła się w górę w rankingach najlepszych grup sound systemowych w UK. Namaszczeni przez Johna Peela w BBC i legendarnego Dona Lettsa stali się jedna z najważniejszych muzycznych formacji współczesnej sceny dance hall i reggae. Każdy komu Glasgow kojarzy się co najwyżej ze szklaneczką szkockiej powinien wpaść i bujając się przy muzyce Mungos, walić się pięścią po głowie, pohukując wraz z toasterami: o ja głupia cipka, co za zajebiste szkockie reggae!!!! Blackout JA (UK / Jamajka) to mieszkający w Bristolu, a urodzony i wychowany na Jamajce unikalny nawijacz, którego chropawy głos kojarzy z pewnością każdy fan reggae, a w szczególności jungle i d’n’b. Wiele lat na scenie, wreszcie doceniony nagrywa na niezliczonej ilości riddimów. Na scenie wulkan energii, którą zaraża bez względu na to, czy występuje dla 200 czy 20000 osób. Wystarczy posłuchać jego największych hitów: „My Mission” z Natural Dread Killaz, „Innocent Persecution” i „Any Means Necessary” dla Dreadsquadu, „Full Up A Vibes”, „Rub A Dub King”, czy numery nagrane dla Run Tingz Crew czy Ariesa. Z pewnością zamiecie parkietem tego wieczoru. Ras Luta czyli polski maestro… Adama Tersy przedstawiać nie trzeba. Jest jedną z najjaśniejszych postaci polskiej sceny reggae/dancehall. Znakomity wokalista, niezły tekściarz, członek kolektywu East West Rockers. Dawniej znany z zacięcia do soundsystemowych imprez, dzisiaj człowiek wielkich estrad, które dzielił z zespołami Riddim Band i Sun El Band. Numery „Jak daleko”, „Mała”, „Jak promień słońca” czy „W mojej głowie” zna każdy szanujący się fan reggae’owej pulsacji. Dawno niewidziany na prawdziwej soundsystemowej sesji będzie miał szansę udowodnić, że nadal świetnie odnajduje się w tej konwencji. Dreadsquad… Każdy fan bujania wie, że to Marek Bogdański, łódzki producent, multiinstrumentalista, wydawca, człowiek tysiąca talentów obdarzony dodatkowo wyjątkowym muzycznym smakiem. Swą muzyczną przygodę zaczynał kręcąc dready i winylowe placki w łódzkich klubach. Przez kilkanaście lat budował swoją pozycję komponując w domowym studio piekielnie chwytliwe podkłady, które dziś ujeżdżają czołowi artyści ze wszystkich stron świata. Dzięki znakomitym wydawnictwom i umiejętnościom zjeździł prawie cały świat, choć jego głodu nowych, muzycznych doznań nie da się chyba poskromić. Rytmy takie jak: „Bun Dem”, „Caravan”, „Question?”, „Screw Dem”, „Old Veteran”, czy „Digital Rules” znane są na chyba każdym kontynencie, a lista osób, z którymi współpracuje przyprawia o zawrót głowy. Jam Vibez to po prostu Awiom, Kleeb i Daddy Bozo –fascynaci muzyki, promujący najlepsze brzmienia digital reggae – raggamuffin – dub. Niezmordowani wojownicy o lepsze jutro muzyki reggae bez względu na jej pochodzenie, religię i kolor. Na scenie wyjątkowo aktywni od 2005 roku. Blisko 300 zagranych imprez w Polsce i zagranicą mówi samo za siebie. Wydawcy dwóch świetnie przyjętych mixtape’ów „Jamaican Stylee vol 1 & 2”, bombowych riddimów „Old Veteran” z udziałem Daddy’ego Ranksa i „Move Ya Body” oraz kilku digital releasów etatowych nawijaczy Daddy’ego Bozo i DeeR’a. Na scenie szaleńcy, którzy nigdy nie składają broni, gdyż w ich zasobach zawsze znajdzie się jakiś „killer tune”, który wywołuje ogólną ekstazę publiczności. Roots Melody Sound System to pabianicko-łódzkie trio (Ras Qki i JR – soundmani oraz Mic Liper – deejay), które w bardzo krótkim czasie zdążyło już sporo namieszać w rodzimym światku. Stawiają na jakość, dlatego zbudowali własne nagłośnienie, dzięki któremu skutecznie uprawiają reggae’ową propagandę spod znaku roots oraz dubu z mocarnym basem i klasycznym rub-a- dubowym stylem nawijki. Silnie zaangażowani w rozwój polskiej sceny soundsystemowej organizują imprezy i dużo podróżują krzewiąc tradycję jamajskiego i brytyjskiego grania. Rezerwacje biletów i warsztatów pod adresem: ldzreggaefestival@gmail.com BILETY MOŻNA REZERWOWAĆ DO KOŃCA MARCA!!! OGRANICZONA ILOŚĆ MIEJSC!!! Bilety w cenie 15/20 zł dla osób posiadających rezerwacje. www.facebook.com/ldzreggaemicrofestival
Pozostałe wydarzenia klubowe to raczej przemiał codzienny niż coś na co warto udać się w wersji ,,must be’’, jak to teraz hipsterzy nazywają - albo panny kreatorki mody typu (Kasia Tuskasia). Klub Gossip przy ul. Piotrkowskiej 80 zaprasza na balangową rewolucję pt. „Stay alive” (28 marca o godz.21). O niepowtarzalny klimat imprezy zadbają odpowiednio raper i producent muzyczny -Tede - oraz didżeje: Timon oraz Deerty. Rozdawane będą shoty, które na pewno odpowiednio wprawią w imprezowy nastrój. Bilety w cenie 15 zł można nabyć w punktach Shotme by Gossip( ul.Piotrkowska 94) Klubokawiarnia Kawalerka ( ul. Piotrkowska 89), Dom Music ( ul. Gdańska 127).
Lordi's Club przy Piotrkowskiej 102 organizuje imprezę „Big Boat Party” w najbliższą sobotę 29 marca, godz.22. Będzie świetna okazja by odpłynąć w świat najlepszych klubowych dźwięków DJ Roko oraz DJ Bena. Będzie to muzyczna wyprawa przez Hiszpanię i całe Baleary, następnie kurs na północ- przez Anglię i Holandię. Przy sprzyjających wiatrach after-party co najmniej do 8 rano. Wstęp wolny. Selekcja - więc załóżcie czystą bieliznę. Ja idę swoją wyprać już teraz na wszelki…
Macias