Tylko wielodzietnym
Data publikacji: 2006-12-24
W lipcu radni uchwalili, że każda łodzianka, która po 1 stycznia 2007 r. urodzi dziecko, dostanie od miasta tysiąc złotych "becikowego". Ma to być zasiłek wypłacany niezależnie od państwowego "becikowego", przyznawanego wszystkim młodym matkom od początku 2006 r. przez rząd.
Miasto zmieniło jednak zdanie w sprawie "becikowego" . Niewszystkie matki, które urodzą dziecko po Nowym Roku dostaną zasiłek. Ale zanim radni zmienią uchwałę o "becikowym", część łodzianek zdąży załapać się na dodatkowe tysiąc złotych. Warunek: muszą urodzić do 17 stycznia
Uchwała radnych poprzedniej kadencji przeszła głosami LPR i SLD. Prezydent Jerzy Kropiwnicki i jego zaplecze (sześciu radnych ŁPO) byli od początku przeciwni idei wypłacania "becikowego" wszystkim kobietom po równo. Dlaczego? - Bo Łodzi nie stać na rozdanie budżetu 14,5 mln zł - tłumaczyli.
Przeciwni byli także radni SdPl. Maciej Rakowski, wówczas radny SdPl, przemawiał: - Projekt uchwały rozmija się dramatycznie z naszym pojmowaniem sprawiedliwości społecznej. Rozdamy 14 mln zł także zamożnym rodzinom.
Teraz uchwała wchodzi w życie i wszystkie łodzianki, które urodzą dziecko już za trzy dni, muszą dostać od miasta po tysiąc złotych.
Prezydent nie zamierza jednak wypłacać zasiłku wszystkim matkom: bogatym i biednym.
Prezydent Kropiwnicki wystąpi do rady miejskiej o zmianę uchwały z poprzedniej kadencji.
Probleme,m jest to, że pierwszą sesję po Nowym Roku zaplanowano na 17 stycznia. A do tego czasu uchwała o "becikowym" działa i każda łodzianka, która urodzi dziecko, dostanie od gminy tysiąc złotych.
Brak komentarzy