Ratujmy Jazzgę
Data publikacji: 2007-11-03
Większość z nas już słyszała, że klubowi grozi zamknięcie, z powodu uskarżającej się na hałasy sąsiadki. Według ekspertyz nie ma możliwości ani wygłuszenia ściany dzielącej mieszkanie kobiety z Jazzgą, ani zaoferowania sąsiadce nowego lokum. Wszystko wskazuje więc na to, że klub, który nie może sobie pozwolić na organizowanie imprez jedynie do godziny 22.00, będzie musiał zamknąć swoją działalność.
List otwarty klubu Jazzga i Fundacji na Rzecz Promocji Artystów "JAZZGA" do Prezydenta Miasta Łodzi:
Szanowny Panie Prezydencie,
Chcielibyśmy zaapelować do Pana o pomoc w uratowaniu klubu Jazzga, którego dalsza działalność stoi dzisiaj pod znakiem zapytania. Jazzga zyskała sobie renomę jednego z najważniejszych klubów jazzowych w Polsce. Dzięki ogromnej pracy i zaangażowaniu ludzi związanych z klubem udało nam się stworzyć miejsce, którego marka jest rozpoznawalna w całym kraju. Odkąd działa Jazzga, Łódź przestała być omijana przez największych muzyków awangardy światowej, a mieszkańcy naszego miasta mogą na bieżąco śledzić aktualne nurty w muzyce współczesnej nie wyjeżdżając na koncerty do Wrocławia, Warszawy czy Krakowa. Pozwolenie na zniknięcie tak ważnego ośrodka kulturotwórczego z mapy Łodzi jest sprzeczne z polityką kulturalną Europejskich Stolic Kultury. Dlatego protestujemy przeciwko decyzji Administracji Łódź-Nowe Miasto o wypowiedzeniu umowy najmu klubu i prosimy o pomoc w rozwiązaniu problemu. Nie można burzyć miejsca, które przez tyle lat budowaliśmy po to, żeby Łódź przestała być muzyczną prowincją Polski.
Jazzgę ratujemy pod adresem: http://www.apel.jazzga.info/ - podpisz list jeśli istnienie klubu nie jest Ci obojętne.
Klub jazzGa
ul. Piotrkowska 17
Brak komentarzy