POSZALELI wg Dam i huzarów
Data publikacji: 2008-02-08
Akcja komedii Damy i huzary Aleksandra Fredry rozgrywa się między kampaniami 1809 i 1812 roku w domu Majora i jego siostry na wsi, gdzie gospodarz wczasuje
z grupą kolegów-huzarów
Panowie umilają sobie odpoczynek polowaniami i grą w szachy. Sielski spokój i kawalerski błogostan przerywają odwiedziny licznej damskiej świty. Spotkanie wojaków z figlarnymi damami rodzi wiele emocji i zaskakujących, zabawnych sytuacji. Intryga opiera się na nagle obudzonej, niezależnie od wieku, gotowości obu płci do flirtu i małżeństwa. Okazuje się, że wszystko, co robimy wynika z napięcia między dwoma biegunami ludzkiej natury. Eugeniusz Korin przeniósł akcję sztuki do czasów międzywojennych i zabawia widzów tym, co zawsze jest interesujące: kto kogo uwodzi i jakie cechy męskie są śmieszne dla kobiet i co w kobietach pociąga i wprawia w humor mężczyzn. Współczesne odniesienia Fredry okazują się uniwersalne - reżyser w przewrotny sposób dowodzi, że stosunki między kobietami i mężczyznami nie zmieniły się także dzisiaj, tylko komunikacja jest szybsza. Poszaleli to frywolna i mądra komedia o wiecznej wojnie między płciami.
Ciągle barwny humor pisarza sprawia, że Damy i huzary są często wystawiane. Przedstawienie w reżyserii Olgi Lipińskiej z 1973 zostało zaliczone do setki najlepszych spektakli w dziejach Teatru Telewizji. Sztuka Poszaleli została zrealizowana z widowiskowy rozmachem, ze starannie dobraną obsadą ról, mających znakomitą tradycję w dziejach fredrowskich inscenizacji. Rotmistrz był grany m.in. przez Woszczerowicza, Kurnakowicza, Jaracza i Pawlika, zniewalająco komicznym Kapelmistrzem bywał Kobuszewski, a Majorem - Fronczewski. Jako ciotki brawurowo występowały m.in. Szaflarska, Hanin i Kucówna. Jak aktorzy Teatru Nowego zmierzą się ze swoimi doskonałymi poprzednikami, warto się przekonać.
Teatr Nowy
Wstęp dla osób powyżej 16 lat
16 lutego 2008: 17:00
17 lutego 2008: 16:00
Brak komentarzy