ZABAWY WIELKANOCNE
Data publikacji: 2013-04-01
Święta Wielkanocne - obok tradycji związanych ściśle z Kościołem - obfitują również w wiele tradycji ludowych...
Żuraw
Obrzędowa zabawa ze wschodniej części Lubelszczyzny polegająca na tym, że po południu w lany poniedziałek chłopcy zbierali się przed karczmą, chwytali się za biodra sąsiada i wydając okrzyki jak żuraw biegali za prowadzącym. Gdy ten raptownie skręcił - wszyscy upadali.
Śmigus-dyngus
Śmigus polegał na symbolicznym biciu witkami wierzby lub palmami po nogach i wzajemnym oblewaniu się wodą, co symbolizowało wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób, a w późniejszym czasie także i z grzechu. Na śmigus nałożył się zwyczaj dyngusowania (dyngowanie), dający możliwość wykupienia się pisankami od podwójnego lania. Nie wiadomo, kiedy te dwa obyczaje się połączyły.
Walatka - czyli na wybitki
Zabawa w parach. Potrzebne jest po jednej pisance na osobę. Można grać też zwykłymi jajkami bez ozdób - jeśli szkoda Wam waszych ozdobionych jajek
Przeciwnicy siadają naprzeciw siebie i toczą pisanki - wygrywa ten czyja pisanka nie zostanie zbita. W nagrodę zabiera pisankę przeciwnika.
Była to zabawa w którą bawiono się we wtorek po Wielkanocy.
Jajko o jajko
Zabawa w parach. Potrzebne jest po jednej pisance na osobę. Można grać też zwykłymi jajkami bez ozdób - jeśli szkoda Wam waszych ozdobionych jajek
Zawodnicy siadają naprzeciwko siebie. Należy uderzyć jajkiem o jajko partnera. Wygrywa ten zawodnik, którego jajko nie będzie zbite.
Rzuć pisankę
Zabawa w parach. Potrzebne jest po jednej pisance na osobę. Można grać też zwykłymi jajkami bez ozdób - jeśli szkoda Wam waszych ozdobionych jajek
Pary stają w odległości 1 m od siebie i jednocześnie rzucają do siebie jajka.
Jeśli je złapią - odsuwają się o metr i rzucają znowu.
Wygrywa para która odsunęła się od siebie na największą odległość i której udało się nie zbić jajek.
Kto dalej?
Potrzebne jest po jednej pisance na osobę. Można grać też zwykłymi jajkami bez ozdób - jeśli szkoda Wam waszych ozdobionych jajek
Zawodnicy stają na linii startu. Na podany sygnał popychają swoją pisankę tak, aby potoczyła się jak najdalej. Ten kto wygra - zabiera pisanki przeciwników.
Tańcz z jajkiem
Zwyczaj tańca z jajkami pochodzi ze średniowiecza. Zabawa polegała na rozłożeniu na podłodze kilku setek jaj, a następnie tańczące pary miały ich nie stłuc. Jeżeli jakaś para chciała się pobrać i potrafiła tak zatańczyć, aby nie dotknąć jaj, nawet ich rodzice nie mogli sprzeciwić się woli ożenku. Taniec wśród jaj przechodził różne przemiany. Jego najtrudniejszą formą jest skakanie wśród jaj z zawiązanymi oczyma.
Nasza propozycja modyfikacji:
Powycinajcie z papieru jajka i rozłóżcie na podłodze. Starajcie się tak skakać, aby na nie nie nadepnąć. Tańczcie przy tym do różnych stylów muzyki.
Polowanie na jajka
Co prawda zabawa w polowanie na jajka pochodzi z krajów takich jak Wielka Brytania, jednak warto zauważyć, że tzw. ''szukanie zajączka'' było już od kilkudziesięciu lat popularne na Śląsku.
Polowanie na jajka polega na chowaniu przez dorosłych pisanek i innych łakoci, zwłaszcza tych czekoladowych, w różnych zakamarkach mieszkania lub, jeśli ktoś posiada dom, w ogrodzie. Ideą jest wyścig dzieci polegający na tym, kto zbierze najwięcej słodkości. Ten kto znajdzie najwięcej dostaje dodatkowy upominek. Zabawę można urozmaicić na różne sposoby, np. ustal zasady, że dziecko, które znajdzie najwięcej pisanek w określonym kolorze wygrywa.
Brak komentarzy