Któż nie potrafi rozpoznać po kilku pierwszych taktach hymnu "Fortuna imperatrix mundi" otwierającego najsłynniejsze dzieło Carla Orffa? Tym dziełem jest oczywiście sceniczna kantata "Carmina burana", której nic a nic nie zaszkodziły oskarżenia o prymitywizm czy określenia w rodzaju "kantatowo-oratoryjne disco polo". Już blisko 70 lat fascynuje słuchaczy witalną muzyką i średniowiecznymi tekstami opisującymi najprzyjemniejsze strony życia, w tym dobrą zabawę i zmysłową miłość. Kantata "Carmina burana" wykonana została po raz pierwszy na estradzie Filharmonii Łódzkiej w 1959 roku. Rok później Henryk Czyż poprowadził tu łódzką premierę "Catulli burana", co wzbudziło wielkie zainteresowanie. Zapowiadany koncert poprowadzi Marek Pijarowski, chór przygotowali Anna Kamerys i Marek Jaszczak, soliści- Katarzyna Jagiełło, Piotr Łykowski i Adam Kruszewski. Będzie to finał sezonu, ale nie ostatni koncert, na który filharmonia zaprasza w czerwcu. W programie mamy później jeszcze "Spotkanie z Nutką" dla dzieci (6 czerwca) i dwa koncerty symfoniczne, w tym występ dyplomantów łódzkiej Akademii Muzycznej z orkiestrą FŁ (11 czerwca). Ceny biletów: normalny - 25 zł, ulgowy - 20 zł, specjalny - 15 zł